Natalia i Dean |
Natalia i Dean |
Z Joasią poznaliśmy się na ślubie mojej siostry. W dzień sierpniowego wesela, o północy łapiąc welon, nie spodziewałam się, że już rok później, to ja będę panną młodą rzucającą welon.
Nasz ślub planowaliśmy na październik, a do Agencji Ślubnej Sensar napisałam w kwietniu, z zapytaniem zorganizowania naszego ślubu w Polsce. I tak zaczęła się nasza przygoda. Ja – mieszkająca w Wielkiej Brytanii od 12 lat, zaręczona z obcokrajowcem plus Joasia – doświadczona w organizowaniu międzynarodowych wesel wedding planerka.
Miałyśmy jedynie 6 miesięcy na zapięcie całego planu ślubu i wesela na ostatni guzik. Codzienny kontakt mailowy, telefoniczny oraz Skype – o każdej porze mogłam liczyć na wsparcie Joasi … była niezastąpiona. Służyła radą i pomocą w każdym aspekcie przygotowań, zaczynając od miejsca, w którym miało odbyć się wesele, a kończąc na najmniejszych detalach kolorystki oraz dekoracji.
W dzień swojego ślubu byłam panną młodą, która była zrelaksowana i uśmiechnięta … reszta spraw związanych z planem i organizacją naszego wielkiego dnia była w rękach Joasi.
Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Przy pożegnaniu z Joasią ciężko nam było powstrzymać łzy, nie mogłyśmy uwierzy, ze to już koniec … Miesiące przygotowań, godziny rozmów, tysiące maili. Dzięki Joasi nasze wesele pozostało w naszej pamięci oraz w pamięci naszych gości jako wyjątkowe.
Było nam niezmiernie miło współpracować z Agencją Ślubną Sensar. Polecamy Joasię i jej usługi z całego serca.
Natalia i Dean
Link do reportażu wkrótce.